odwiedziło mój blog

czwartek, 23 sierpnia 2012

04.VI.2012r. ZŁOŻENIE DOKUMENTÓW

Mój mąż musiał zabrać mi auto, bo jego się zepsuło a miałam w planach 5 czerwca złożyć dokumenty w ośrodku adopcyjnym. Więc musiałam to o jeden dzień przyspieszyć. Na szczęście mama pożyczyła mi swoje auto, więc najpierw wizyta u lekarza a później prosto do OA. Jechałam tam trochę ze strachem, ale i z radością, że to już, mamy kolejny krok za sobą, nasza droga ku rodzicielstwu jest coraz bliżej. Znów miałam do pokonania te wielkie stare drewniane schody, akurat piętro niżej odbywały się zajęcia lekcyjne, dzieci miały przerwę. Otwieram drewniane drzwi, jeszcze tylko parę schodków do pokonania, jestem. Pani kierownik zajęta, właśnie coś tłumaczy kobiecie, która siedziała przy biurku w czyimś gabinecie, myślałam, że to pracownica, ale gdy zerknęłam na salę, gdzie odbywają się kursy, to siedział przy wielkim stole jakiś pan nad papierkami. Okazało się , że to są kandydaci i właśnie piszą testy icon_wink.gif. Pani kierownik zaprowadziła mnie do sekretariatu, trafiłam na panią, która przeprowadzała z nami pierwszą rozmowę. Usiadłyśmy przy biurku i z dumą przekazałam dokumenty, pani pedagog je przejrzała, sprawdziła, że są wszystkie. Zdjęć miałam 4 sztuki, kazała wybrać i zostawić dwa, wybrałam nasze ulubione ślubne oraz z przed kliku lat a dokładniej 5, gdzie trzymam na rękach malutką Julcię, która już we wrześniu skończy 6 lat.Ależ ten czas zleciał, na szczęście my tak bardzo się nie zmieniliśmy, więc mogłam właśnie to zdjęcie także zostawić. Pani pedagog wytłumaczyła, że na przełomie czerwca/lipca będą mieli przeprowadzkę w nowe miejsce, więc pewnie ruszymy z testami i wywiadem w domu, po wakacjach. Ach, to jeszcze dwa miesiące trzeba czekać, ale to nic, zleci szybko. Później musimy jeszcze dostarczyć być może inne zaświadczenia od rodzinnego, bo na tym było za mało informacji, ale to nie problem. Dodatkowo szwagier, który mieszka z nami musi od wychowawcy wziąć zaświadczenie opisujące jak się uczy i takie tam. Póki co pozostało czekanie na list z OA, jeśli w między czasie będę miała pytania mam śmiało dzwonić i pytać. Te panie są wspaniałe, to się wyczuwa, że to dobrzy ludzie. Mogę w tej chwili napisać: jestem szczęśliwa a mąż razem ze mną :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz