Dziś mija 14 lat odkąd jesteśmy razem a także mamy 4 rocznice ślubu. Czas leci szybko, a ja do tej pory pamiętam ten nasz pierwszy pocałunek, pierwsze nasze zaloty, godzinne rozmowy o wszystkim i o niczym. W związku jak to w związku, są i wzloty i upadki, przez te 14 lat dużo w naszym życiu się wydarzyło, dużo było prób odnośnie naszej miłości, oj a nie zliczę ile kłótni było i bywa między nami. Na szczęście potrafimy szybko się godzić, zwłaszcza mój kochany mąż, nie potrafi się gniewać na swoją żonę.
Troszkę smutno jest, bo ja tu a on tam, osobno jesteśmy w tym ważnych dniu, ale już jutro mąż wraca, a w sobotę na pewno pójdziemy sobie na jakąś dobrą kolację do ulubionej restauracji, a może i kino :) na pewno będzie miło.
Czuję, że to jest nasza ostatnia samotna rocznica, następną, 5 letnią już będziemy obchodzić jako rodzice, nasze dziecko a może i dzieci będą świętowały razem z nami :) Oj, 5 rocznica będzie huczna :)
odwiedziło mój blog
czwartek, 27 września 2012
sobota, 22 września 2012
21.IX.2012rok Wizyta domowa
Jak to fajnie odliczać kolejne kroki,
pierwsza wizyta, złożenie dokumentów i dzisiejszy wywiad w domu, coraz bliżej do oczekiwania na telefon. A
tak zwane usg domku, odbyło się w sympatycznej atmosferze. Było parę minut po 9
rano, gdy zapukała do naszych drzwi pani z oa.
Zrobiłam pyszną kawkę, podałam własnoręcznie zrobione ciasto i rozpoczęła się nasza rozmowa.
Rozmawialiśmy o
wszystkim o naszym dzieciństwie, szkole, domu rodzinnym, rodzenstwie, rodzicach,
ale także dostaliśmy wiele wskazówek od pani, jak postępować w pewnych sytuacjach,
były to bardzo cenne i ważne wskazówki. Oczywiście na samym początku pokazaliśmy
nasz dom, na początku mieliśmy założenie pokazać tylko sypialnię i pokój
dziecięcy, ale wyszło tak, że pokazaliśmy wszystkie pomieszczenia jakie mamy.
Pani porozmawiała także z moim szwagrem, bo w końcu z nami mieszka i też pani musi wiedzieć jaki on
jest. Mój mąż został bardzo pochwalony, za to co osiągnął własną pracą i determinacją w dotychczasowym życiu. Usłyszeliśmy, że na rodziców nadajemy się jak
najbardziej, że gdyby to zależało od pani, przyznała by nam dziecko już teraz :) Tak świetnie się
rozmawiało, że ani się nie obejrzeliśmy, a tutaj już wybiła godzina 13:30.
Teraz pozostało nam czekać
na testy, które odbędą się 8 października, pani nam mniej więcej opowiedziała, jak będą wyglądać. Dowiedzieliśmy się także,
że kurs zaczniemy z nowa grupą, być może już w połowie października a najpóźniej na początku listopada. .
Już nie mogę doczekać się
testów i kursu :) Ależ jestem szczęśliwa
:)
wtorek, 11 września 2012
11.IX.2012 rok Rocznica odejścia Aniołka
Dzisiaj mija 11 lat odkąd straciłam mojego Aniołka. Mimo, że pod moim sercem jego serduszko biło zaledwie 6 tygodni, to już je kochałam całym sercem od pierwszych dwóch kreseczek na teście.
11 lat a ja pamiętam dokładnie to zimne łózko w szarej szpitalnej sali, pamiętam jak przyszła mnie odwiedzić moja kochana teściowa, szwagierka, wtedy płakały razem ze mną.
Do końca życia będę pamiętać o moich Aniołkach, wszystkich, część mojego serca należy do nich, teraz czuwają nad mamusią i tatusiem, opiekują się nami, wierzę, że to dzięki nim, niedługo dopełnimy swoje szczęście, jeszcze trochę i nasze maleństwo będzie z nami. To jest prawda, dzieci nie odchodzą, one tylko zmieniają datę przyjścia na świat. A może, nasze serduszkowe dzieciątko, już pojawiło się na świecie, a teraz musimy się odnaleźć :)
11 lat a ja pamiętam dokładnie to zimne łózko w szarej szpitalnej sali, pamiętam jak przyszła mnie odwiedzić moja kochana teściowa, szwagierka, wtedy płakały razem ze mną.
Do końca życia będę pamiętać o moich Aniołkach, wszystkich, część mojego serca należy do nich, teraz czuwają nad mamusią i tatusiem, opiekują się nami, wierzę, że to dzięki nim, niedługo dopełnimy swoje szczęście, jeszcze trochę i nasze maleństwo będzie z nami. To jest prawda, dzieci nie odchodzą, one tylko zmieniają datę przyjścia na świat. A może, nasze serduszkowe dzieciątko, już pojawiło się na świecie, a teraz musimy się odnaleźć :)
czwartek, 6 września 2012
06.IX.2012 rok Idziemy do przodu :)
Dziś, jak pilnowałam moją malutką kochaną siostrzenicę, dostałam telefon, że 8 października zapraszają nas na testy psychologiczne, ależ się ucieszyłam, jesteśmy coraz bliżej, bliżej do stworzenia pełnej rodziny :)
środa, 5 września 2012
05.IX.2012 rok Imionka wstępnie wybrane :)
Imię dla dziewczynki mamy od dawna wybrane, odkąd obejrzeliśmy polski film "Tylko mnie kochaj", jesteśmy zakochani w imieniu Michalina :)
Jak będzie druga dziewczynka mamy do wyboru (kolejność przypadkowa ;) ): Blanka, Nadia, Lena, nawet Helenka nam się podoba.
A chłopięce, proszę bardzo , o to i one, oczywiście tutaj także kolejność przypadkowa, : Iwo, Oliwier, Nikodem,, Kajetan.
W przypadku adopcji dziecka starszego z imieniem nie jest tak prosto, to nie tak działa, że marzy nam się dane imię, takiemu dziecku zmienia się kolejny raz cały świat. Nie możemy naszemu Dziecku dołożyć kolejnych stresów, zmieniając mu imię, Ono wtedy samo zadecyduje :) Nasz malutki kochany, wyczekany Żuczek :)
Jak będzie druga dziewczynka mamy do wyboru (kolejność przypadkowa ;) ): Blanka, Nadia, Lena, nawet Helenka nam się podoba.
A chłopięce, proszę bardzo , o to i one, oczywiście tutaj także kolejność przypadkowa, : Iwo, Oliwier, Nikodem,, Kajetan.
W przypadku adopcji dziecka starszego z imieniem nie jest tak prosto, to nie tak działa, że marzy nam się dane imię, takiemu dziecku zmienia się kolejny raz cały świat. Nie możemy naszemu Dziecku dołożyć kolejnych stresów, zmieniając mu imię, Ono wtedy samo zadecyduje :) Nasz malutki kochany, wyczekany Żuczek :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)