Same dwójki to trza to zapisać ;)
Dzisiaj mieliśmy drugie spotkanie wspierające (o, też dwójka ;) ) Jestem po spotkaniu nastawiona pozytywnie, naładowałam baterie na dalsze czekanie ;)
Było dziś sympatycznie, nowe pary były, było fajnie :) Nie było kilku osób z poprzedniego spotkania, zapytałam się Pani prowadzącej, czy to oznacza , że ktoś dostał telefon, to tylko Pani się uśmiechnęła i stwierdziła :"nie wiem czy mogę o tym mówić", a więc już od razu można się domyślić, że był telefon :)
Wydłuża się u nas czekanie, prawie każda para chce dziecko góra do 1,5 roku, dużo dziewczynek, no i tak się to wydłuża.
Ale mam nową siłę, czekamy dalej, bo wiemy, że się w końcu doczekamy :)
Trzymam mocno kciuki, podczytywałam Twoją historię jeszcze w czasie leczenia i starań o biologiczne dziecko. Widocznie ktoś tam na górze wie, że są dzieci, które potrzebują takich rodziców jak Ty i Twój mąż i wierzę, że znajdziecie się już niedługo z Waszym maluchem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajnie, że w Waszym OA powstała taka grupa wsparcia. Budujące jest to, że powoli się uszczupla :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, co jest przyczyną tego, że tak wiele par czeka na dziewczynki. My też do tej grupy należeliśmy. A wyszło inaczej.
Pozdrawiam i zapewniam o modlitwie
Nie wiem ;) sami teraz wysyłamy pismo do oa, że w przypadku dziewczynki zwiększamy wiek do 2,5 roku ;) Ale jak będzie do 1,5 roczku to synek też może być, jak najbardziej :)
UsuńBardzo długo... Wierzę że cierpliwość zostanie nagrodzona i niedługo te 2 lata nie będę miały żadnego znaczenia.
OdpowiedzUsuńZaglądam do Ciebie ode jakiegoś czasu - po cichutku. Ale zamilkłaś.... Martwię się...Mam nadzieję, że to z powodu oczywistego..., że nadeszło nowe, że jest!!! Że jest dobrze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhaloooo, psze Pani...!;)
OdpowiedzUsuń