odwiedziło mój blog

wtorek, 7 kwietnia 2015

2 lata.............2 miesiące........w oczekiwaniu.

No i już po świętach. Dzisiaj mija nam od kwalifikacji 2 latka i 2 miesiące, równiutko.  Nasz OA wpadł na pomysł spotkań wspierających, nas oczekujących . Pierwsze było prawie miesiąc temu, kolejne mamy pod koniec kwietnia. Nie mogłam doczekać się tego spotkania a gdy było już po, w domu ryczałam z dwie godziny. Bo myślałam, że to my czekamy najdłużej a okazało się, że są rodzice co czekają już po 3 lata. Ale gdy tak się wyryczałam, przetrawiłam po kilku dniach to spotkanie, a wcześniej dzwoniłam do mojej Pani I. z oa i rozmawiałam z jeszcze jedną Panią, to poczułam jakąś ulgę, ten cały mój ból, żal poszedł sobie gdzieś ;)
Stałam się spokojna, nie przeszkadzają mi inne dzieci , czy widok wózków i nie mogę się doczekać kolejnego spotkania. Zawsze gdy mam chwile smutku, powtarzam sobie w duchu :"nie martw się, przecież Ty mamą zostaniesz prędzej czy później, że nikt Ci tego nie odbierze". Nawet święta spędziliśmy na luzaku. Owszem, pojawiają się pytania z tyłu głowy, kiedy pojawi się ten nasz mały człowieczek, no ale przecież czekamy na to swoje konkretne dziecko, które ja czuję, że Ono jest, ale pewnie trzeba jeszcze chwilkę poczekać, aby te wszystkie formalności pozwoliły nam się spotkać ze sobą.
Nie mamy wyjścia, musimy dać przecież radę, już jest kwiecień, do Bożego Narodzenia jeszcze zostało trochę czasu, no do tego czasu to muszą zadzwonić, bo inaczej będę ich molestować moimi wizytami hihi.

5 komentarzy:

  1. Coś ostatnio Bocian ma dużo roboty, lata tu i tam, na znajomych blogach dużo dzieciaków się pojawiło:) wy pewnie wkrótce:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo długo się u Was czeka.. Przytulam! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Wierze, ze juz nie duzo tego czekania przed Wami i wkrotce bedziecie cieszyc sie nowa codziennoscia we 3 :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlaczego tak długo trzeba czekać u Was w OA?
    My dostaliśmy w 3 miesiącu po kwalifikacji i wszystko szybko idzie u nas..
    Obyście i Wy szybko doczekali się Dzieciątka. Życzę Ci tego z całego serca;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Długo się czeka, bo składa się na to kilka rzeczy, dzieci wolnych prawnie brak, a jak są to mocno obciążone, dużo ostatnio rodzeństw się trafiło, więc pierwszeństwo miały osoby co adoptowały biologicznego brata czy siostrę dziecka. Albo trafia się dziecko co mieszka za blisko nas. Teraz było kilka adopcji, ale dzieci 3-4 letnich, my czekamy na dziecko do 1,5 roku. A np ta jedna para co czeka 3 lata, to czekali na dziewczynkę do pół roku, niedawno wydłużyli wiek do 1,5. A u nas dziewczynek jest mało, wysyp chłopaków jest. Kiedyś byłam coś załatwić szwagrowi w mopsie i podpytałam, w placówkach u nas jest 35 dzieci a tylko troje mieli przygotowanych do adopcji, reszta nie ma uregulowanej sytuacji prawnej. U nas są dzieci co można adoptować ale takie 7-8 letnie. Nawet się pocieszałam, że tylko się cieszyć, że w naszym powiecie tak mało rodziców porzuca swoje dzieci, że nie ma dzieci do adopcji ;) Dziekuję BARDZO Wam za wsparcie :)

    OdpowiedzUsuń