odwiedziło mój blog

poniedziałek, 25 lutego 2013

2 tygodnie od kwalifikacji

No dobra, przyznaję się, dopiero mija dwa tygodnie od kwalifikacji a ja już niecierpliwie spoglądam na telefon.
Chyba ma wpływ na to, ostatnie wydarzenia jakie pokazują w telewizji, wszędzie krzywdzą dzieci, a ja ciągle myślę o naszym szczęściu, czy jemu krzywda gdzieś się tam nie dzieje, chciałabym już mieć swoje dziecko przy sobie, aby sobie spokojnie już spało we własnym pokoiku.

2 komentarze:

  1. Hej,
    weszłam tu od znajomej na 28dni.
    Bardzo gratuluję kwalifikacji i trzymam kciuki aby termin oczekiwania był jak najkrótszy :)
    Twój blog jest naprawdę super, pokazuje krok po kroku jak przejść przez całą tą procedurę... podziwiam Was (sama niestety mimo dosyć długich już starań nie dorosłam do tej decyzji) ale z zaciekawieniem przeczytałam wszystkie posty :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rybcia, dziękuję bardzo bardzo, Tobie również życzę powodzenia i trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń