odwiedziło mój blog

środa, 10 sierpnia 2016

02.08.2016.......zaskoczył telefon z........sądu :)

Uparliśmy się w naszym oa, że tym razem chcemy sprawę adopcyjną w naszym sądzie, bo nie wiem czy każdy wie, ale mamy takie prawo, że rozprawa albo w sądzie gdzie dziecko należy albo w sądzie pod który podlegają rodzice adopcyjni. Tylko może to czasami dłużej potrwać, bo sąd może chcieć (nasz chciał) dokumenty z sądu dziecka. Ale nasz sąd jest tak prorodzinny, że na niejawnej rozprawie zasądzili, że dziecko ma do nas trafić jak najszybciej i tym sposobem, tydzień po złożeniu wniosków do sądu dostaliśmy pieczę, mogliśmy zabrać synka do domu :) I tak sobie żyjemy już 8 dzień razem, we czworo :)

4 komentarze:

  1. Jakie tu budujące, że są takie sądy/urzędnicy. Cieszę się, że jesteście w komplecie tak szybko.
    Uściski Rodzinko

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowna wiadomość. My czkeamy w kolejce po drugiego malucha. Fajnie, że tak szybko jesteście w komplecie. Odzywaj się co tam u Was:). Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje dla Was i brawa dla urzędników ! :)

    OdpowiedzUsuń